W czwartek 1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Z tej okazji nauczycielka historii Marta Chojnacka zorganizowała dla klas szóstych i siódmych zajęcia, w czasie których uczniowie obejrzeli fragmenty filmów o działalności żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia, wysłuchali krótkiego wykładu pt. „Sylwetki żołnierzy wyklętych” oraz obejrzeli teledyski zespołów, które poświęciły swoje utwory żołnierzom wyklętym.
Kim byli żołnierze wyklęci, żołnierze niezłomni? Parafrazując słowa wiersza Zbigniewa Herberta możemy powiedzieć o nich, „ponieważ żyli prawem wilka historia o nich głucho milczała”. Milczała do 1992 r., w tym roku pojawili się – jako hasło „żołnierze wyklęci”. Sześć lat później wydawca Adam Borowski rozwinął tę inicjatywę, przygotowując album ”Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku”. 1 marca 2018 po raz ósmy obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. ”Nil”, ”Inka”, rotmistrz Pilecki, ”Lalek” - żołnierze i działacze podziemia antykomunistycznego. Walczyli o wolną Polskę. Władza ludowa potraktowała ich jak zdrajców. Na pewno należy mówić o żołnierzach wyklętych. Warto mówić o trudnej historii, jednakże zdecydowanie nie warto promować kultu postaci pokroju Romualda „Burego” Rajsa odpowiedzialnego za morderstwa białoruskich cywili, w tym kobiet i dzieci w Zaleszanach – niewielkiej wsi w województwie podlaskim. Dziś pamięć o tamtych mordach jest żywa, a kontrowersje wzbudza próba gloryfikowania postaci Burego przez środowiska narodowe.